W walce wieczoru gali XTB KSW 92 w Gorzowie wielkopolskim odbył się pojedynek o pas kategorii koguciej, w którym zmierzyli się Jakub Wikłacz (15-3-2) i Zuriko Jojua (9-2). Panujący mistrz zwyciężył starcie przez decyzję sędziowską (50-45, 49-46, 48-47). Tym samym Polak zaliczył pierwszą udaną obronę pasa.
Walka w początkowych rundach była dość wyrównana. Wikłacz korzystał ze swego zasięgu, w wyniku czego zobaczyliśmy wiele frontalnych kopnięć. Oprócz akcji stójkowych Wikłacz kilka razy nieskutecznie próbował poddać Gruzina, ten jednak udanie bronił się przed próbami skończeń mistrza.
W 2 rundzie do głosu doszedł Zuriko, który usadził Polaka i przeszedł do parteru. Tam jednak dały znać o sobie wielkie umiejętności Jakuba, który sprawił, że Jojua szybko wrócił do stójki. Kolejne rundy stawały się bardziej jednostronne, bowiem Gruzin wyraźnie osłabł, a przewagę zyskiwał Wikłacz. Finalnie Polak pewnie zwyciężył na kartach punktowych, choć rozbieżność w ocenie sędziów może zastanawiać. Każdy z nich inaczej punktował pojedynek.
Tym samym Wikłacz odniósł pierwsze zwycięstwo od grudnia 2022 roku. 2023 rok był zdecydowanie nieudany dla mistrza, który najpierw w wyniku problemów zdrowotnych Werllesona Martinsa (17-6) nie zawalczył na Stadionie Narodowym, a następnie we wrześniu brutalnie sfaulował Sebastiana Przybysza (12-3-1), a walka zakończyła się remisem.
Zaraz po walce z Gruzinem pojawiły się pytania, co dalej z obecnym mistrzem kategorii koguciej. Jak doskonale wiemy, miano kolejnego pretendenta dzierży wspomniany wyżej Przybysz, zagadką pozostaje jednak data i miejsce piątego już pojedynku między tymi zawodnikami. Według przypuszczeń, jeżeli obecny mistrz będzie zdrowy, walka miałaby odbyć podczas czerwcowej gali KSW 95 w Olsztynie.